![]()
![]()
Lubię to zdjęcie![]()
![]()
![]()
![]()
Pokazuje prawie rok pracy![]()
![]()

Pierwszy len to zebrany w lipcu ( wysiany był w marcu, więc kilka miesięcy mamy już za sobą)
Druga wiązka to słoma lniana z września. Łodyżki pozbawione już torebek nasiennych (w których jest materiał siewny na kolejny rok).
Len już srebrny, rosił się, leżąc około miesiąc na trawie, na porannej rosie.
Trzeci to len wyczesany, ale żeby go wyczesać to wcześniej go wymiedliłam.
Na ziemię lecą wówczas paździerze i dzięki nim mamy nazwę miesiąca października.
Dalej uprzedzione lniane nici. W ruch poszedł kołowrotek, dzięki czemu powstały te lniane przędze.
A ostatni, utkana (zresztą przyznam, że przez Splotka) lniana torebunia![]()
